wtorek, 9 sierpnia 2016

Jak w pełni wykorzystać ostatnie 26 dni wakacji?

Znasz to uczucie, gdy uświadamiasz sobie, że życie przecieka Ci przez palce? Ja tak...



Budzisz się pięknego, słonecznego ranka, w świetnym humorze. Przeciągasz się na łóżku, spoglądając przez okno i masz wrażenie, że cały świat woła "To jest Twój dzień!" Nucąc pod nosem, idziesz do kuchni, w celu przygotowania sobie śniadania. Zastajesz tam mamę. Ucinacie sobie krótką pogawędke. W pewnym momencie Twoja rodzicielka mówi: "Nie zapomnij, że dziś idziemy do ortodonty!" Myślisz sobie "Ale jak to? Wizytę mam przecież 9.08..." Nagle świat legł w gruzach. Pędzisz do kalendarza niczym rakieta. Szybko przesuwasz drżącym palcem po kolejnych krateczkach, które imitują utracone dni. Wtedy... BAM! Osuwasz się na podłogę, serce zaczyna bić szybciej a w głowie tylko jedna myśl "JUŻ DRUGA POŁOWA WAKACJI A JA CIĄGLE SIEDZĘ W DOMU!" 

Teraz nasuwa Ci się pewnie masa pytań "Ale co ja mogę robić w tej nudnej wsi? Będzie to wymagało dużo wysiłku?"

Z pomocą przychodzi Monika!

Dziś przedstawię Ci 7 pomysłów na to, jak można fajnie wykorzystać ten jakże krótki czas. Nie ma wymówek! Zapomnij o tym głosie w Twojej głowie, który mówi, że jesteś na to zbyt leniwa... Lże! Wystarczy ruszyć cztery litery (nie mam tu na myśli "usta") i wykonać przynajmniej kilka rzeczy z mojej listy, abyś dobrze wspominała te wakacje.
Zaczynamy!

1. Zorganizuj jakikolwiek "wypad" ze znajomymi. 
Nie oglądaj się na innych. Życie jest na to za krótkie! Ty wyjdź z inicjatywą. Dzięki temu nie tylko poprawisz relacje z przyjaciółmi ale będziesz postrzegana jako dusza towarzystwa z którą można fajnie spędzić czas. Zanim się obejrzysz, dostaniesz masę zaproszenie na tego typu "imprezy". + 10 do popularności. ;)

2. Rozwijaj pasję. 
Zaniedbałaś ostatnio śpiew? Jazdę konną? Swój kanał na YouTube? Masz jeszcze miesiąc aby nadrobić zaległości!
Łap za tą zakurzoną gitarę, która leży w najciemniejszym zakątku Twojego pokoju (czyt. pod łóżkiem) i ćwicz, ćwicz, ćwicz.

3. Zrób to, co zalega na Twojej półce z podpisem "na kiedy indziej". 
Indziej jest teraz! Przeczytaj książkę, obejrzyj film lub serial, idź na lekcje tańca, podszlifuj język angielski. Jest tyle możliwości...

4. Sport, sport, sport! 
Wakacje to także czas na zrzucenie zbędnych kilogramów, poprawienie kondycji lub po prostu trenowanie ulubionego sportu. Poranny bieg to najlepsze co może być!  Wiem co mówię. Więc pływaj, jeździj rowerem, graj w różnego rodzaju gry zespołowe. Na pewno nie pożałujesz. :)

5. Zadbaj o siebie. 
W rok szkolny nie zawsze miałaś czas na swoją ulubioną maseczkę do twarzy? Nałóż ją teraz.
Nie malowałaś paznokci do szkoły na żywe kolory? Zrób to dziś!
Odkładasz podcięcie końcówek? Umów się do fryzjera. Nie martw się nawet, jeśli obetnie zbyt dużo. Zanim pójdziesz do szkoły, zdążą przynajmniej troszkę odrosną. ;)

6. Mama prosi Cię ciągle o posprzątanie swojego pokoju? Dobrze mówi! 
To brzmi jakbym zwariowała... Ale chyba zgodzisz się ze mną, że źle czułabyś się w miejscu, gdzie pachniałoby ciągle pizzą, skarpetki zaczynałyby się ruszać, ryby z akwarium wołałyby o pomoc a na półce zalegałyby jeszcze bożonarodzeniowe ozdoby. Czas uporządkować swoj
e otoczenie!

7. Bierny wypoczynku, kocham Cię! 
Kilka dni przed rokiem szkolnym warto się całościowo zregenerować. Nie zarywaj nocy, jeśli pogoda dopisze - plażing, smarzing itd. Przygotuj się emocjonalnie na wrzesień...

Jeśli w jakikolwiek sposób zmotywowałam Cię do działania, zostaw komentarz. Pamiętaj, że życie mamy tylko jedno! Pochwal się także, jak spędzasz tegoroczne wakacje. Chętnie poczytam.

Do następnego wpisu, Moon

poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Jak? Kto? Co?

Zgaduję, że siedzisz teraz zmulony przed ekranem jakiegoś super hiper ekstra urządzenia elektrycznego i błądzisz po sieci. Przywiało Cię na koniec internetu, czyli tutaj. Dzień dobry na moim blogu. Myślisz sobie: "Jejku... Znowu kolejne miejsce zaśmiecające wirtualny świat."

Otóż nie!

Witam Cię tu, gdzie niebo ma kolor różowy,  chmurki to wata cukrowa a jednorożce żygają tęczą i robią kupki z czekolady! 
Zwróciłam Twoją uwagę? To świetnie. ;) Tak na serio, celem tego wszystkiego jest stworzenie przyjemnego miejsca, na którym znajdzie się (prawie) wszystko dla dziewcząt. Ale ale... Nie przekreślajcie mnie od razu chłopcy! :d

Zrobię wszystko co w mojej mocy, by na tym blogu wpisy pojawiały się choć raz w tygodniu. Jeśli chodzi o tematykę, nie mam zamiaru ograniczać swojej "twórczości" do jednej kategorii. Moim zdaniem, blogowanie jest na to zbyt piękne! Mam w planach przedstawiać Wam przeróżne recenzje (kosmetyczne, książkowe, filmowe itp.), wszelkiego rodzaju porady (takie wiecie, RZYCIOWE xd), sposoby na wykonanie produktów DIY ("zrób to sam"), materiały z sesji fotograficznych oraz wiele, wiele innych ciekawych rzeczy. Jeśli macie jakieś propozycje, pomysły lub prośby o czym chcielibyście czytać, śmiało piszcie w komentarzach. :)

Liczę na to, że razem będziemy tworzyć to miejsce! 

See you, Moon